Poziom intrygi na poziomie książeczek dla pensjonarek. Jednocześnie realia oddane z dużym pietyzmem. Tworzy to dysonanas w odbiorze i trudno określić czy to komedia absurdu czy cos w stylu "Awantura o Basię". W efekcie ja osobiście przysypiałem oglądając...
Krótko: "Poirot" to nie jest.