Musze przyznać, że obejrzałam ten film po raz pierwszy dopiero po zobaczeniu na żywo sztuki teatralnej pod tym samym tytułem i niestety film wypada na jej tle strasznie. Dłuży się, a dialogi są chwilami po prostu nudne. To oczywiście tylko moje subiektywne zdanie, a ocena aż tak wysoka, gdyż nie mogę ocenić go niżej właśnie z uwagi na wersję teatralną. Jednak ciągle staram się przekonać do filmu.
Zauważ, że nie oceniam, powiedziałem tylko to, co wiadomo: kobieta i mężczyzna to są różni ludzie.
Hm, nie widziałem sztuki wiec trudno mi się odnieść, ale film odebrałem pozytywnie
Forma filmu nie odpowiadała mi od samego początku bo nie znoszę filmów utrzymanej w tej konwencji, ale kupiłem go bo chciałem mieć Ardant/Denevue/Huppert razem na jednej płycie bo wszystkie te Panie strasznie lubię jako aktorki. A całość spektaklu - taka sobie - powiedzmy szczerze.
Pozdrawiam.